Asiek tak się biedna zestresowała, że aż panowanie nad kierownicą straciła i rozbiła swoje nowiutkie Camaro. A wszystko przez dziennikarską złodziejkę, niejaką Ewę Miszczak z jakichś tam Tele Programów, która wzięła i się podpisała pod wywiadem przeprowadzonym przez Aśka. Picza nawet jednego przecinka nie zmieniła, bo i po co się męczyć.
Z ostatniej chwili: Tele Program przeprosił. Więcej nie będą. A odszkodowanie za Camaro???? ;P