Filmowy rozkład jazdy na lata 2008-2009 [1] Sierpień 2008 – Listopad 2008

Pikając bez celu po internecie wpadłem na fajne podsumowanie tego, co przez najbliższe kilka lat czeka nas w kinie. Oczywiście dzisiejszy stan wiedzy, jutro może okazać się błędny, ale gdyby tak bardzo się przejmować tym, co może nas niespodziewanego spotkać jutro to teoretycznie nie powinno się w ogóle z łóżka wychodzić (i wtedy spadnie nam na łeb obraz tak jak w tym urban legend o obrazie spadającym na łeb). Nie wiem czy jedno ma coś wspólnego z drugim… tak czy siak, oto to podsumowanie. A przynajmniej tyle, ile zdążę przedziobać dopóki nie padnę, bom cały dzień śpiący. Właściwie to już cały drugi dzień, ale to… AAAA! Do konkretów.

Lipiec sobie odpuśćmy, a razem z nim drugą część pełnometrażowych iksfajli i zacznijmy od:

SIERPIEŃ 2008

1 sierpnia (daty premier w Usiech)

The Mummy: Tomb of the Dragon Emperor

Trzecia część „Mumii”, do której obsady (z tego, co widziałem z trailera wyświetlanego w kinie) dołączył Jet Li. A że Jet Li ostatnio grał małpę to sam nie wiem czy się cieszyć czy się nie cieszyć.

8 sierpnia

Pineapple Express

Strach się bać. W duecie pojawią się tutaj beznadziejny James Franco i świetny Seth Rogen. Kto kogo przeciągnie na swoją stronę?

Nie no, filmy, które w ogóle mnie nie ekscytują będę olewał. Dobrze?

15 sierpnia

Star Wars: The Clone Wars

Star warsy czy nie, animkom mówimy nie.

22 sierpnia

Hamlet 2

Źle się dzieje w państwie duńskim. Znowu. Cienki aktor (Steve Coogan) zostaje licealnym nauczycielem z zacięciem wystawienia na licealnych deskach sequel „Hamleta” w postaci musicalu. Było już, tyle że ze „Snem nocy letniej”.

29 sierpnia

Babylon A.D.

Były wojskowy (Vin Diesel) zgadza się eskortować pewną kobietę z Rosji do Niemiec (przez Polskę?). Nie wiem, że kobieta nosi w sobie pewien organizm, którego wyznawcy siakiegoś tam kultu chcą ogłosić Mesjaszem. A jako że za kamerą stoi Mathieu Kassovitz to strach się bać.

WRZESIEŃ 2008

12 września

Righteous Kill

De Niro i Pacino znowu razem. Tym razem na dłużej w pogoni za seryjnym mordercą, który jak odkrywają ma coś wspólnego ze sprawą, którą kiedyś prowadzili. Bo to detektywi są.

19 września

Ghost Town

Cóż za oryginalny scenariusz napisał nadworny scenarzysta Stevena Spielberga, David Koepp! Pewien dentysta zaczyna widzieć dead peopli, którzy proszą go o pomoc w skontaktowaniu się ze swoimi krewnymi. Co na to Whoopi Goldberg?

26 września

Blindness

Nowy film Fernando Meirellesa, rezysera „City of God”. Miasto (Boga?) opanowuje epidemia ślepoty. Powód w sam raz, żeby grająca w roli głównej Julianne Moore zapłakała po raz enty na ekranie.

PAŹDZIERNIK 2008

17 października

Max Payne

Giercowy Max Payne był jednym z naprawdę niewielu gier, które przeszedłem od początku do końca. Nie, że jestem cienki, ale nie lubię gier. No, ale Max Payne fabularny, którego nie reżyseruje John Woo? Strach sie bać. Choć skoro Johnowi Moore’owi, który to reżyseruje wyszedł „Flight of the Phoenix”, a Markowi Wahlbergowi wyszedł „Shooter”, to może…

24 października

Saw 5

Panie i Panowie. Tak rodzi się następca „Mody na sukces”…

24 października

RocknRolla

Guy Ritchie zanim poznał i ochajtał się z Madonną krecił dobre filmy. Potem kręcił słabe. Potem zaczął rozwodzić się z Madonną. W trakcie zrobił „RocknRollę”…

LISTOPAD 2008

7 listopada

Madagascar: Escape 2 Africa

Przykro mi. Sympatyczne czy nie, animkom mówimy nie.

7 listopada

Quantum of Solace

Najnowszy odcinek Jamesa Bonda. Davida Craiga polubiłem w tym wcieleniu, „Casino Royale” nie polubiłem. Sprawa otwarta… Żądny zemsty Bond walczy z ekologicznymi fanatykami.

21 listopada

Harry Potter and the Half-Blood Prince

Aż dziw bierze, że ktoś w ogóle ogląda te szity. Dziękuję za uwagę.

Filmowy rozkład jazdy na lata 2008-2009 [2] Listopad 2008 – Grudzień 2009

Skomentuj

Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany. Niezbędne pola zostały zaznaczone o taką gwiazdką: *

*

Quentin

Quentin
Jestem Quentin. Filmowego bloga piszę nieprzerwanie od 2004 roku (kto da więcej?). Wcześniej na Blox.pl, teraz u siebie. Reszta nieistotna - to nie portal randkowy. Ale, jeśli już koniecznie musicie wiedzieć, to tak, jestem zajebisty.
www.VD.pl