Pochylcie czoła nad prawdopodobnie najgłupszą notką, jaka tu kiedykolwiek się pojawiła. Jest taka głupia, że aż przykro, ale czuję wewnętrzny nakaz by ją opublikować. Co więcej, „cz. 1” wskazuje wyraźnie na to, że będą następne, a to już zdecydowanie świadczy o tym, że mi na mózg padło. No, ale co tam.
Zadanie jest proste. Poniżej widzicie rebus, którego rozwiązaniem jest PRAWIE tytuł pewnego filmu. Co to za rozwiązanie? Sami się domyślcie. Na zwycięzcę nie czeka zupełnie nic.
Sam się sobie dziwię, że tę bzdurę tu wrzucam, ale musiałem. Czarny labrador mi kazał…