Rozpoczynam dzisiaj nowy cykl na blogu. Nie mam bladego pojęcia, czemu miałby on służyć i kogo interesuje kilka fotek i filmik bez wielkiego komentarza, ale pomyślałem, że i tak go rozpocznę.
Na początek, „Doomsday”:
A w następnym odcinku też „Doomsday” i scena z króliczkiem.
Podziel się tym artykułem: