Nie, żebym czekał (choć powinienem, w końcu wystąpi w nich mój ulubieniec Chow Yun Fat), ale pooglądać zawsze można.
Trailer:
Scenarzyści itp. podniecają się tym, jaki fajny film zrobili:
The making of:
Scenka z Barbossą:
I na koniec fajne wykonanie przewodniego motywu muzycznego: