×

3×16 „One of Us”

Odcinek fajny, końcówka głupawa. I tak w koło Macieju. Rozwiążą sprawę Juliett, wyślą im kolejnego tajniaka. Ileż można.

Max wkurzający Jack. Już nawet nie chodzi o to, że bezgranicznie zaufał Juliett, bo i sam wierzyłem, że nie robi ich w człona, ale te jego teksty „ja jej ufam, to wam powinno wystarczyć”, „nic jej nie zrobicie, bo jest pod moją opieką” itp. denerwujące. Tak samo jak „w końcu będziesz musiała wszystko powiedzieć”. Od razu pomyślałem sobie: „taaa, w szóstym sezonie”.

Przypomnijcie mi jak to było z Danielle i małą Alex. Znalazła się na Wyspie z małym dzieckiem czy może w ciąży?

Mogli pokazać w jaki sposób Ethan i Goodwin tak szybko znaleźli się przy wrakach.

Nie kumam dlaczego nie pójdą do Othersville. Przynajmniej kilka osób. Nawet jeśli jest wyczyszczone do cna to na pewno można tam znaleźć coś ciekawego. Choćby pole marchewek.

Nie pamiętam, co to jeszcze miałem dopisać.

W zasadzie jak w przyszłości mają być odcinki niegorsze od ostatnich kilku (minus ten bodajże ostatni marny) to niech sobie będzie te kilka sezonów. Przyjemnie się ogląda.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004