×

„Tylko mnie kochaj”

Michał (Maciej Zakościelny) jest młodym, rozchwytywanym architektem. Pewnego dnia do drzwi jego mieszkania puka mała dziewczynka, która twierdzi, że jest jej ojcem.

Wyrób filmopodobny z polskiej fabryki znów. Podczas oglądania trudno oprzeć się wrażeniu, że ktoś, kiedyś, gdzieś nakręcił romantyczną komedię, wziął ją, pociął na kawałki i postanowił zobaczyć co z tych kawałków zrobią polscy filmowcy. Oni je wzięli, poskładali do kupy i, cytując Alfa, teraz Myszka Miki będzie mogła zobaczyć to, co poczuje. Bo wiecie, Alf wetknął puzla z okiem na miejsce nosa Myszki Miki…

Sztuczny, taki przede wszystkim jest ten film. Brak mu luzu potrzebnego do opowiedzenia bajki, jaką musi być w małej części romantyczna komedia. Wszystko, co można tu zobaczyć jest nienaturalne, a z nienaturalności nic dobrego nigdy nie przyjdzie. Bohaterowie zachowują się jak gdyby reżyser powiedział im: „zachowujcie się dziwnie, widzowie będą się z tego śmiali, bo przecież to śmieszne jak będziecie śmiesznie chodzić”. No i rzeczywiście, w takim Monty Pythonie rzeczywiście było to śmieszne, ale śmiesznym nigdy nie będzie w sytuacji, w której śmieszne chodzenie jest jedynie dziwne. A takich śmiesznych na siłę rzeczy upchniętych w niewłaściwe miejsca było tu więcej niż sporo.

Zakościelny, Grochowska i Bosak zagrali całkiem sympatycznie i gdyby dać im lepszy scenariusz, to dali by sobie radę, a i film byłby pewnie dobry. Wszyscy zachwycali się tą małą dziewczynką (Julia Wróblewska czy jak jej tam), ale mnie ona irytowała. Też była wepchnięta (a szczególnie jej teksty) na siłę. Nie czułem, że ona jest rezolutna, a tylko, że rezolutny jest scenarzysta, stary chłop. No, ale dobrze, ze choć był rezolutny, bo intrygi żadnej ułożyć nie potrafił więc choć taki plusik można mu przypisać.

A teraz uwaga, bo będę oceniał i trochę sobie zaprzeczę. Powody są dwa:
– parę elementów układanki było na swoim miejscu (środek filmu);
– bardzo, ale to bardzo lubię ten gatunek, nawet jak jest sknocony.
Dlatego: 3+(6)

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004