O jakim wyjaśnieniu piszesz? O tym czym jest „?” ? Przecież to z grubsza oczywiste było, aż za proste żeby o tym spekulować.
[No jasne! Oczywiście wszyscy wiedzieliśmy, że w „?” znajduje się stacja monitorowania. Że na wyspę przybywa prom, że w „?” jest jakiś 'rurkowy’ system łączności z „górą”]No w sumie racja, zagalopowałem się trochę 🙂 ale miałem dobre zamiary tylko nie pamiętam już jakie 😉 Rzeczywiście większości z tego nie wiedzieliśmy, ale chyba wiadomo było, ze ten centralny bunkier będzie w jakimś sensie bunkrem nadrzędnym, „posiadającym” kontrolę nad resztą bunkrów. Nie było tylko wiadomo czy będzie tam siedział Alvar i spółka czy może jeszcze jakoś inaczej będzie „rządził” nad pozostałymi bunkrami. I chyba o to mi chodziło 🙂
*
[Niestety Libby]Może jednak ten wątek ze zmartwychwstałą dziewczyną będzie miał jakies odwzorowanie w tym co dzieje się na Wyspie. Oby 🙂 bo Libby fajna była.
[Chyba to powiem… a co mi tam… wszelakie teorie o demonach, modlitwie, kamieniach mistycznych, próbach wojskowych itp można sobie w buty wsadzić.]Nie rozpędzałbym się jednak aż tak. Z drugiej strony może i można je tam wsadzić, ale wobec tego rozwiązanie wydaje się być tak trywialne, że wszystkie dyskusje prowadzone w ostatnim czasie były tylko stratą czasu 🙂 Poczekajmy jednak, to co w 1980 roku było eksperymentem psychologicznym po ponad dwudziestu latach wcale nie musi nim być, a ponad dwadzieścia lat to długi okres czasu żeby zdarzyło się wiele nieprzewidzianych rzeczy.
Oczywiście demon od początku jest out 🙂
Nie. Eksperyment był prosty, ale jego skutki (być może pośrednie) wymknęły się spod kontroli.
Chyba 🙂
Sama Wyspa na dobrą sprawę przez te 25 lat mogła być świadkiem wielu eksperymentów, których nawarstwienie i pozostałości po nich wprowadza naturalny chaos, który jest jak najbardziej na rękę twórcom serialu. W każdej chwili może się pojawić dr Candle czy ktoś tam i powiedzieć: „Napis na drzwiach? Eeee. W 1984 byli tutaj Brazylijczycy i z nudów pisali po ścianach co popadnie”.
Podziel się tym artykułem: