Archiwum miesięczne: Kwiecień 2006

ŚNIŁ MI SIĘ…

ŚNIŁ MI SIĘ...

… następny odcinek „Lost” A że sen zbiegł się w czasie z premierowym odcinkiem to się teraz zastanawiam czy go ściągać czy niekoniecznie 😉 W moim odcinku było tak: Przede wszystkim nie był cały, bo nie było w nim flashbacków, a co za tym idzie trwał tylko 36 minut. Druga sprawa jest taka, że nie pamiętam aż tyle co mogłoby ...

Czytaj dalej »

BASED ON TRUE STORY

BASED ON TRUE STORY

Lubię oglądać filmy oparte na prawdziwych wydarzeniach, a wiecie co lubię w nich najbardziej? Koniec. Nie, nie dlatego, ze film się wreszcie skończył, ale dlatego, że wtedy można się dowiedzieć jak potoczyły się dalej losy bohaterów filmu. Nie wiem dlaczego, ale bardzo lubię te momenty, gdy pojawia się na ekranie tekst, a w nim krótko zwięźle i na temat, np. ...

Czytaj dalej »

LOST A TOTOLOTEK

LOST A TOTOLOTEK

4, 8, 15, 16, 23, 42… Każdy kto ogląda „Lost” zna te liczby. Nie brakuje też śmiałków, którzy tymi liczbami grają w Totolotka. W Polsce, jak się okazuje, granie tymi liczbami jest nieopłacalne. Niejaki VeeDee na forum serialu przedstawił ile razy można było coś wygrać, grając tymi liczbami u nas od początku istnienia Totalizatora Sportowego: Z ciekawości napisałem mały skrypcik. ...

Czytaj dalej »

DIALOG NR 25

DIALOG NR 25

Siedzieliśmy w knajpce pod ogrodzienieckim zamkiem: ja, Fajowiutka i Paweł, Jej mąż, gdy nagle Paweł zapytał:– Która godzina?– Szczęśliwi czasu nie liczą – odparłem.– Dlatego właśnie pytam – skończył Paweł.

Czytaj dalej »
www.VD.pl