×

„CHAOS” [„CHAOS”]

Zwolniony ze służby policjant (Jason Statham) wraca do policji, gdy grupa bandytów bierze kilkunastu zakładników podczas napadu na bank.

Ło, wreszcie normalny film sensacyjny. Żaden półthriller, półkomedia, półniewiadomoco, tylko stare dobre kino o policjantach uganiających się za badgajami. Strzelaniny, wybuchy, pościgi samochodowe – trochę brakowało mi tego, choć to już nie to samo co „Lethal Weapon” czy chociażby „Action Jackson”. No, ale na bezrybiu i rak ryba więc nie narzekam i jestem zadowolony z seansu.

„Chaos” to film akcji, w którym prawie cały czas coś się dzieje, a akcja gna do przodu. Momentami tytuł jest adekwatny do tego co się dzieje na ekranie, ale tylko momentami. Mamy tu wszystko co potrzeba w tego typu produkcjach, trochę scen w zwolnionym tempie, wybuchy filmowane z kilku kamer, badgajów w czarnych skórach z poważnymi minami na twarzy etc. Oprócz tego jest garść znanych aktorów – oprócz wspomnianego Stathama, którego bardzo lubię, jest też bożyszcze kobiet Ryan Phillippe oraz Wesley Snipes, któremu udało się tym razem uniknąć podobnego bzdeta w jakich miał okazję ostatnio zagrać, ale któremu nie udało się pokazać czegoś, co by już wcześniej nie pokazał. No, ale zawsze to lepiej jak w roli głównej gra Snipes, a nie jakiś Tyrene Prince Williams III Junior.

Dużym plusem filmu jest ciekawa końcówka. Nie wnikałem w jej sensowność – oglądając cały film bez włączania mózgu wydało się to wszystko dostatecznie dobrze poukładane. Nie twierdzę, że nie ma tu żadnych dziur scenariuszowych, bo pewnie są, ale nie wysilając się podczas seansu z pewnością nie ma się do czego czepiać, a końcówka zaskakuje pomimo z grubsza łatwości we wpadnięciu na ten czy ów trop. Tak czy owak w przypadku tego filmu drążenie dziury w całym nie ma sensu, bo to tylko film sensacyjny, który i tak się broni wybijając się na tle innych pierdół tego gatunku masowo kręconych przez gigantów kina pokroju Alberta Pyuna.

PzS: 5-(6). Byłaby pełna piątka gdyby akcja od połowy filmu z deka nie siadła.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004