Archiwum miesięczne: Styczeń 2006

OSCARY

OSCARY

Ogłosili dzisiaj nominacje do Oscarów. Pokusiłem się o wytypowanie zwycięzców. Pokuszenie nastąpiło dość „w ciemno”, bo góra jakieś 30% nominowanych filmów widziałem. Zobaczymy ile trafię Aktor 1-planowy:Philip Seymour Hoffman – „Capote” Aktor 2-planowy:Paul Giamatti – „Cinderella Man” Aktorka 1-planowa:Felicity Hufman – „Transamerica” Aktorka 2-planowa:Frances McDormand – „North Country” Zdjęcia„Memoirs of Geisha” Reżyseria:Ang Lee – „Brokeback Mountain” Montaż:„Munich” Muzyka:„Memoirs of Geisha” ...

Czytaj dalej »

CHAMEM JESTEM

CHAMEM JESTEM

„Chamski łeb” ze mnie, jak to twierdzi moja babcia. Znów potwierdziłem taką opinię o mnie Ktoś zapytał o czym jest pierwszy odcinek drugiej serii „Lost” więc odpowiedziałem: Zaczyna się od tego, że jakimś cudem do brzegu dopływają Jin, Michael i Sawyer. Powitaniom nie ma końca. Nagle radość przerywa niespodziewane wydarzenie. Na wyspę Lostowiczów przypływa pontonem ekipa CNN żeby zrobić wywiad ...

Czytaj dalej »

WIADOMOŚCI Z FRONTU

WIADOMOŚCI Z FRONTU

Ruszyła dzisiaj produkcja czwartego i zarazem ostatniego rozdziału mojej pracy magisterskiej. Wraz z rozpoczęciem prac nad jego ostatecznym kształtem doszedłem do wniosku, że nie mam zielonego pojęcia jak go napisać, a co za tym idzie coraz pewniejszy jestem tego, że nie zdążę napisać na 15 lutego. Inaczej. Napisać to zdążę, ale nie sądzę żebym wyrobił się z drukowaniem i z ...

Czytaj dalej »

DHARMA INITIATIVE

DHARMA INITIATIVE

A zrobię sobie kategorię z „Lostem”. kto nie widział wszystkich odcinków (jak na razie do 2×12) niech sobie daruje czytanie, bo spoilerować będę aż miło. Oczywiście przez te dwa wpusy, po których mi się znudzi Zacząłem sobie analizować logo Dharmy. Przekształciłem linie dookoła łabędzia w alfabet Morse’a i wyszło mi… KSGORUWG :)) Nie mogłem tego jednak w spokoju zostawić więc ...

Czytaj dalej »

CHARLIE TO JA

CHARLIE TO JA

http://quizfarm.com/test.php?q_id=3264 You scored as Charlie. You’re Charlie! Sweet, adorable and caring but with a bit of a bad habit. Charlie 88%Hurley 81%Michael 75%Boone 63%Shannon 56%Kate 50%Sun 50%Locke 44%Claire 44%Jin 38%Jack 31%Sawyer 25%Sayid 25%

Czytaj dalej »

ŚMICHY CHICHY DNIA DZISIEJSZEGO (1)

ŚMICHY CHICHY DNIA DZISIEJSZEGO (1)

Takie sobie wymyśliłem i zobaczymy jak długo to pociągnę. Doszedłem do wniosku, że każdego dnia z czegoś się śmieję więc dlaczego by nie pisać o tym, co mnie rozśmieszyło. Założyłem sobie, że każdego dnia będę na bieżąco spisywał, co wywołało uśmiech na mojej twarzy, a pod koniec dnia wrzucę taką listę na bloga. Wstępnie założyłem, że publikacja pojawi się w ...

Czytaj dalej »

76

76

Trzeci rozdział skończony. Znaczy pierwszy, ale trzeci w kolejności pisania. 76 stron do przodu, mam nadzieję, że bez konieczności zbyt wielu poprawek. Co powie promotorka, co powie promotorka, czy znów się wykręci, czy studenta zniechęci… W weekend wolne. Co prawda zauważyłem pewną nieprawidłowość, ale nie wpłynie to na „odmagisterkową” labę. A ta nieścisłość jest taka, że sam sobie przecież wyznaczam ...

Czytaj dalej »

SZYBKA PIŁKA

SZYBKA PIŁKA

To tak w temacie nocnego meczu deblistów. Niestety nie w nawiązaniu do 225 km/h serwisu Fyrstenberga, a tylko do stylu w jakim Hindus i Czech wybili naszym tenis ziemny z głowy. Gładko i bez bólu. Nasi serwowali w siatkę i tylko cud uratował ich od zebrania w głowę piłką (jeden serwuje, drugi klęczy przy siatce „na” trajektorii lotu piłki). A ...

Czytaj dalej »

KYPBA JAK ZIMNO!

KYPBA JAK ZIMNO!

No pogłupiało z tym mrozem dokumentnie. Non stop przemarznięty jestem, nawet się nosa boję dotknąć, bo łapy mam takie zimne, że aż parzy. Kaloryfery niby grzeją, a ciepła nie ma ani deka. Poubierany jestem po uszy, a i tak zamarzam. Upały do dupy, mrozy do dupy, jak nie urok to sraczka. Pisanie pracy powoli posuwa się do przodu. W miarę ...

Czytaj dalej »

DWIE RECENZYJKI

DWIE RECENZYJKI

„EKSPEDIENTKA” [„SHOPGIRL”] Mirabelle (Claire Danes) całymi dniami stoi za ladąi handluje rękawiczkami. Jej życie uczuciowe jest żadne, ale sytuacja ta nagle zmienia się diametralnie, gdy poznaje bogatego biznesmena (Steve Martin) i pewnego roztrzepanego młodego człowieka (Jason Schwartzman). Steve Martin ma u mnie wielki kredyt zaufania, bo lubię go jak mało którego aktora, ale jak tak dalej pójdzie, to w końcu ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl