Generalnie nie ufam reklamom, w których jest coś wyjątkowo podejrzanego, nawet zupełnie niezwiązanego z reklamowaną rzeczą/usługą/łotewer. Od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza i pipczy „uwaga! uwaga! chcą ci Q coś w ten sposób przekazać, o czym nie mówią głośno”. No i właśnie w przypadku kolejnej rekalmy z Jerzym Dudkiem jest podobnie. Ogólnie rzecz ujmując każda z tych reklam jest ...
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Listopad 2005
[„THE DESCENT”]
Sześć młodych kobiet, amatorek sportów ekstremalnych, spotyka się w drewnianej chacie w środku lasu, skąd mają zamiar wyruszyć na eksplorację jednej z jaskiń w Apallachach. Wycieczka ta ma być łatwa i przyjemna, ale wkrótce okazuje się, że wcale taka nie będzie, a to, co miało być przyjemnym spędzeniem czasu, przeradza się w walkę o przetrwanie. Nie wiedziałem za dużo o ...
Czytaj dalej »WESOŁY MECZ
Zabawnie było. Mecze naszej reprezentacji, pomijając aspekt sportowy, zawsze dają powody do szerokiego uśmiechu, bądź to z rozbawienia, bądź z politowania. Czasem jak się słucha jednego bądź drugiego specjalisty, to nic tylko siąść i płakać. I wcale nieprawda, że wesoło jest tylko, gdy za mikrofonem siedzi Szpakowski („soccer to inna nazwa futbolu amerykańskiego”). Dzisiaj nie siedział, a i tak nie ...
Czytaj dalej »ZOSTAŁEM REŻYSEREM
http://tinyurl.com/d2ylk
Czytaj dalej »ZABOBONY(?) MĄDROŚCIĄ NARODU
– Kapusty nie powinno się kisić tydzień przed i tydzień po Święcie Zmarłych.– Liść wiśni dodany do ogórków kiszonych, sprawi, że będą twardsze.– Dwadzieścia taczek węgla to jedna tona.– Zimna woda z kranu jest niezdrowa, gdy się ją pije będąc zmęczonym.– Książka (np. do historii) włożona pod poduszkę przed pójściem spać, sprawi, że rano lepiej zapamiętamy przyswojoną z niej wiedzę.– ...
Czytaj dalej »DIALOG NR 6
– To taki jabłkowy mus! – Zachwycała się Cruella po otwarciu słoika z przecierem Jej własnej roboty.– Mus, bo trzeba go zjeść? – Spytałem.
Czytaj dalej »SPOTKANIE NA SZCZYCIE
Przyjechała dzisiaj do Ogrodzieńca Fajowiutka z TŻetem, czyli Towarzyszem Życia. Się działo! Najpierw wyruszyliśmy szlakiem prowadzącym obok domów znanych osobistości. Najpierw koło Muńka, potem koło mnie, a na koniec koło Dropsika. W tej ostatniej lokacji udało nam się nawet zobaczyć samego Dropsika, który witał się z dawno niewidzianym psem. Potem, gdy emocje z tej pierwszej części wycieczki nawet w połowie ...
Czytaj dalej »DIALOG NR 5
– Łeee, myślałam, że jak wrócę, to będzie wszystko poobierane – powiedziała Cruella po powrocie ze sklepu, na widok ugotowanych wcześniej warzyw na sałatkę.– Cóż, od samego myślenia się nie obiorą – odparłem.
Czytaj dalej »WCIĄŻ NIC SIĘ NIE DZIEJE
– Pisanie w podpunktach ma przyszłość.– Połowa mojej floty z powodu błędu nawigatora została dziś zezłomowana w okolicy godziny 10 rano.– Nawigator wypadł płonąc z kokpitu więc nie ma wobec kogo wyciągnąć konsekwencji.– „Kompania braci” jest fajna, gdy nie trzeba czekać tydzień na kolejny odcinek.– Miałem ochotę napisać jakiś scenariusz a’la „Rozpalone uczucia”, bądź opowiadanie a’la opowiadanie, ale doszedłem do ...
Czytaj dalej »