DIALOG NR 7

– To straszne jak się postarzeli kumple z liceum – zaczął swoją opowieść znajomy z roku (lat 36). Żonaci, dzieciaci… Poszedłem ostatnio do kina, a tam nagle jakiś koleś mówi do mnie: „Cześć M.”. „Cześć” odpowiedziałem, choć zupełnie nie znałem człowieka. Potem przez cały seans zastanawiałem się co to za kolo. I w końcu sobie przypomniałem. Kiedy byliśmy jeszcze smarkaczami chodziliśmy razem na treningi koszykówki i siatkówki. Chłopaczek był suchy jak szczapa, a teraz! Wielkie brzuszysko, łysina na czubku głowy, zakola. Nic dziwnego, że go nie poznałem.
– Muszę sobie zapamiętać – odparłem – żeby nie chodzić na treningi koszykówki i siatkówki!

Skomentuj

Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany. Niezbędne pola zostały zaznaczone o taką gwiazdką: *

*

Quentin

Quentin
Jestem Quentin. Filmowego bloga piszę nieprzerwanie od 2004 roku (kto da więcej?). Wcześniej na Blox.pl, teraz u siebie. Reszta nieistotna - to nie portal randkowy. Ale, jeśli już koniecznie musicie wiedzieć, to tak, jestem zajebisty.
www.VD.pl