×

TO BYŁ MECZ!!

… Długo patrzył – Manuel Diaz Vega, myślałem, że może nie zapisał nazwiska Tomasza Łapińskiego, przy żółtej kartce – i proszę państwa teraz w dziewiątkę Polacy, ależ dramat polskiej reprezentacji… Cały czas Nowak poza boiskiem, a teraz Łapiński je opuści – – No i za – Nowaka, Ryszard Czerwiec – „Szybciej, Szybciej” popędza Henryk Apostel.  Prosi sędziego, aby nie wznawiał gry, żeby pozwolił na to żeby Polacy mogli grać w dziesiątkę, a nie w dziewiątkę. Ryszard Czerwiec po raz osiemnasty w reprezentacji – – No więc jak w Zabrzu, Francuzi bronili się w dziesiątkę, teraz na Parc de Princes bronimy się w dziesiątkę, prowadzimy jeden do zera. 12 minut drugiej połowy – – rzut wolny, Ginola – – brawo Woźniak strzelał Zidane, kapitalnie broni Woźniak. Jakież wyczucie miał Apostel. Oto pomocnik Bordeaux, świetnie grający Zidane – – przydałoby się by Polacy przechwycili piłkę. Był spalony. Główny arbiter tego nie zauważył. Nasi sygnalizują głównemu, no dopiero teraz – ale kosztowało nas to sporo nerwów, tyle, że jeszcze nie mniej teraz przed nami. Moment oddechu, spokoju dla piłkarzy i dla nas – – Będzie jeszcze jedna zmiana w polskiej reprezentacji. Do wejścia jest przygotowany Bukalski, a więc limit zmian graczy z pola Apostel wykorzystuje niemal natychmiastowo, ale jesteśmy osłabieni. Roman Kosecki utyka tam na tą lewą nogę. Francuzi suną tutaj prawą stroną na naszą bramkę. Angloma, Ginola czeka aby nie spalić. Przejmuje Dugarry szalejący tam przed polem karnym, ale wybija mu Czerwiec. Polacy. Szansa. Kowalczyk, by przejął tę piłkę! Strzał życia! Ubiega go jednak Lebouf. I znów Francuzi – tym razem lewą strona – – Bukalski podenerwowany, rozgrzewający się: Francuzi lewą strona, Zidane, ładne tam zagranie na pole karne i… Woźniak. Znakomita partia tego bramkarza – – Krzysztof Bukalski, ostatnie uwagi Apostela. Mówię o tym czego państwo nie widzą – kogo pokryć, co zrobić. Teraz będziemy się bronili i już nie będzie można nikogo zmienić z pola, a wiadomo, że Kowalczyk nie jest na grę na dziewięćdziesiąt minut, że Juskowiak ma kontuzję pachwiny, że Wałdoch to samo. No ale trzeba teraz wykrzesać maksimum sił – Jeszcze niespełna pół godziny, troszkę mniej przed nami. Znów groźnie! Wbiegł przed pole karne, ale Francuzi – Guerin – ależ gorąco! To już jednostronny pojedynek w tej drugiej połowie. Niepotrzebnie daliśmy się tak zepchnąć… i noga Wałdocha, spokojne wybicie. Kosecki, z lewej strony jest Juskowiak, do niego powinna iść ta piłka, ale nie dojrzał go. Zagrał do Kowalczyka, ten jednak nie miał szans na dojście. Szkoda, że Kosecki nie dojrzał Juskowiaka – był nie pilnowany z lewej strony – – Sześćdziesiąt minut – na Parc de Princes – jeden zero – obrona korzystnego rezultatu, nieustępliwa jeśli idzie o Polaków – – Wojciech Kowalczyk jednak zejdzie, mimo tego, że  Roman Kosecki nie jest w pełni sprawny będzie musiał grać do końca – – w sześćdziesiątej minucie w miejsce Kowalczyka do gry Bukalski – upomina główny arbiter Henryka Apostela by odszedł od ławki, że nie wolno mu stać przy bocznej linii, by wszedł w to takie – wymalowane przerywanymi, białymi liniami pole – Oczywiście jest trener Rumunów Jordanescu, oglądający ten mecz, przed jego reprezentacją spotkanie i z Polakami i z Francuzami, przy czym z Polską na wyjeździe z Francuzami u siebie. Liderzy grupy I – – – Pierwszy kontakt – myślałem, że z piłką Bukalskiego, ale nie doszedł. Kosecki z Juskowiakiem teraz w ataku. Przypomnę proszę państwa od pięćdziesiątej siódmej minuty gramy w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce, w konsekwencji czerwonej Tomasza Łapińskiego – Angloma, ładne przejście – Ginola – – i Świerczewski – no skiksowała mu ta piłka, rzut rożny dla Francuzów – – – Woźniak – – – myślę, że cieszy się Janek Tomaszewski, jakby kopiował jego wyczyn z Wembley, gra dzisiaj Woźniak.. Ładnie minięcie Duggary’ego, Koźmińskiego, asekurują Polacy, faul Bukalskiego – – – ale jeszcze jak daleko do końca – – tylko Koźmiński w murze, reszta kryje indywidualnie. W górę tam Francuzi piłka wraca jak bumerang do Deschampsa – ten rozciąga i od dobrych kilku minut na własnej połowie Francuzi, ale już, natychmiast do Deschampsa kiedy nasi zastawili nieudaną pułapkę ofsajdową, teraz rozciągnęli, Ginola tam natychmiast do Dugarry’ego, ale nie doszło – Iwan – – – przejęliśmy piłkę. Myślę, że ją będą szanowali Polacy, spokojnie Andrzej Juskowiak. Ależ dojrzał w tej grze w Sportingu. Niedokładnie. Szkoda, bo tutaj był Kosecki. I Francuzi, niespożyte siły, szybkie tempo gry, doping własnej publiczności, atut własnego boiska i świadomość, że przegrywają od trzydziestej minuty zero jeden. Ależ zmęczeni są już Polacy – – I zmiana w drużynie francuskiej. Wzmacnia atak Pedrosem. Boisko opuści, co może państwa zdziwić, Ginola. Oczywiście – gromkie brawa – Pedros pięć razy w podstawowym składzie, gdy reprezentacje prowadził Aime Jacquet, raz wchodził jako rezerwowy, dzisiaj po raz drugi; a w reprezentacji Francji po raz dwudziesty yyy… po raz trzynasty, obok Koseckiego to jest drugi gracz Nantes, ale pierwszy jeśli chodzi o Francuzów – Wojtala nerwowo podnosi się z ławki, coś tam przekazuje kolegom, tymczasem właśnie Pedros ze świeżym zapasem sił, czysto, grać dalej. Jacek Zieliński świetnie też dojrzał w grze, pamiętam jak rozmawialiśmy po meczu z Brazylia mówił: „wie pan, byłem zdenerwowany, trochę trzęsły mi się nogi, ale takie gry procentują, ten mecz z Goeteborgiem i dzisiaj” – – – uuu – teraz wejście Deschampsa w Koźmińskiego grożące tym, że będziemy grali w dziewiątkę – Maciej Szczęsny przeżywa ten mecz, podbiegł teraz do Jacka Zielińskiego partnera z drużyny klubowej i nie tylko – a tymczasem proszę państwa, Koźmiński będzie znoszony z boiska – – – myślę, że po zabiegach doktora Moszkowicza powróci do gry, do wejścia przygotowany Karambeu – a więc limit zmian graczy z pola wykorzystuje i Aime Jacquet. Boisko opuszcza Angloma – Karambeu, czyli pomoc, Pedros czyli atak, trójką będą grać w desancie pewnie trochę wycofa wspomagając obrońców chociaż Polacy z rzadka atakują – Koźmiński cały czas poza boiskiem, gramy w dziewiątkę w tej chwili – – – oby jak najszybciej wrócił Marek Koźmiński do gry, na szczęście przejmujemy piłkę, oto właśnie Karembeu, ten z numerem 12 na państwa ekranach gracz Samdorii po raz dziesiąty w reprezentacji. Cały czas Koźmiński poza boiskiem – – – Juskowiak przed szansą – minął tam zwodem Thurama, który wysoko wyskoczył, ale nie doskoczył do piłki, a oto powtórka tej sytuacji – i Lama, Koźmiński gotowy do wejścia, pozwala mu na to arbitera więc już w dziesiątkę i przejmujemy piłkę – –  ładne zachowanie kibiców: „Jesteśmy z wami” tak jak my wszyscy przed telewizorami, dodałbym. No żeby Juskowiak wiedział, że Thuram się pomyli – Karambeu, na pamięć Pedros, jest Zieliński, po nodze Deschampsa i będzie rzut z autu – spokojnie, spokojnie, Roman Kosecki uspokaja i mobilizuje nie wolno sobie pozwolić na moment dekoncentracji. Od trzydziestej piątej minuty, a mamy w tej chwili sześćdziesiątą ósmą prowadzimy, grając od pięćdziesiątej siódmej w dziesiątkę z Francją jeden zero – Czerwiec, nie to był Bukalski, nie było spalonego, z pierwszej, ale Francuzi przejęli, a jeszcze gwizdek sędziego i natychmiast Dugarry, obok niego Wałdoch, udało się, Iwan – – no zupełnie niepotrzebnie i dość łatwo stracił piłkę. Nie tak nerwowo chciałoby się powiedzieć – Karambeu – Zidane, tylko Lebouf z tyłu, Desailly, Pedros, dobrze pilnują nasi, teraz Guerin ma swobodę, tam na polu karnym, zagranie na lewą stronę, jest Lizarazu, na pole karne, Guerin, ponad poprzeczką – – – i podejmuje ryzyko, wycofując Leboufa, a wpuszczając Djorkaefa, a więc stawia wszystko na jedną kartę Aime Jacquet – ależ będzie ciężko, nie dość że jesteśmy w dziesiątkę to jeszcze Dugarry, Djorkaef, Pedros – – ze zmianą Wojtali czeka Apostel, boi się, że ktoś nie wytrzyma, boi się by nie było kontuzji. Ofiarnie tam Iwan, ile miał tylko sił, przejmuje Juskowiak, tam nieładnie Zidane, udało się Świerczewskiemu – – do Koseckiego i faulowany Kosecki przez Desailly’ego – Francuzi też nie przebierają w środkach – Juskowiak, ładne przejście, ale zastawił ciałem dojście na pole karne Thuram – utyka Andrzej Juskowiak – w dziewięciu Polacy z Andrzejem Woźniakiem na naszej połowie – ofiarnie Koźmiński, który powrócił do pełni sił, przypominam od pięćdziesiątej siódmej minuty w dziesięciu, Świerczewski był przytrzymywany, nie zareagował arbiter przejął piłkę Czerwiec, Kosecki, troszkę dłużej panie Romanie, przydałoby się, jakby usłyszał moje słowa – ależ ciężko, ciężko idzie Koseckiemu, wywalczył rzut z autu – pokazuje „zmiana panie trenerze, nie mogę” i będzie zmiana. Dziękujemy kapitanowi, że podjął walkę choć szkoda, że było to  pół umiejętności Koseckiego z tym bolącym mięśniem dwugłowym uda, a więc Wojtala za Romana Koseckiego. Jest proszę państwa dwudziesta siódma minuta drugiej połowy. Siedemdziesiąta siódma meczu. Po trzy zmiany wykorzystane przez trenerów. Cały czas stoi Apostel, około dwudziestu minut do końca. Nie wiem ile arbiter doliczy, były przerwy – i Francuzi, pierwszy kontakt Wojtali – ach! Ubiegł teraz Świerczewskiego tutaj Karambeu, niespożyte siły szybkość Francuzów, tam Bukalski przeszkadza jak może, ofiarność Polaków, wybić ta piłkę i… dobrze. Tylko do kogo zagrać? Rusza tutaj to jest Jacek Zieliński proszę państwa – poszedł odważnie, Wojtala w jego miejsce, asekuruje, ale już pan Jacek wraca do linii ofensywnych. W drugiej połowie jednostronny pojedynek, ale czy to będzie ważne? Ważne byśmy utrzymali ten korzystny rezultat – Dugarry – Koźmiński zdołał dośrodkować, dobre przyjęcie Świerczewskiego, który asekurował lewą stronę naszej obrony. I teraz się przydaje doświadczenie, ogranie w tych ligach zagranicznych jak Koźmiński, który nastrzelił  piłkę na nogę Karambeu i może nie jest to ładne, może nie jest to efektowne, ale my musimy osiągnąć cel, którego jesteśmy blisko, naprawdę blisko. Prowadzimy z Francja, tu na Parc de Princes jeden zero. Gol Juskowiaka w trzydziestej piątej minucie, gramy już proszę państwa przez dwadzieścia minut w dziesiątkę – – oj! Zagapili się nasi, ale skończyło się szczęśliwie – – Czerwiec nie przejął piłki, Francuzi, na pole karne iii za końcową linie wyjdzie ta piłka? Tak jest! – – – rodziła się w trudach i znojach ta reprezentacja, pamiętam gdy robiłem pierwszy mecz w eliminacjach wtedy powiedziałem, że nie chcę oglądać takiej reprezentacji, a w zasadzie nie chcę oglądać takich meczów, podjąłem się znowu pracy przed mikrofonem, bo swoją grą Polacy niemal prowokowali do tego, a tak grających naprawdę podziwiam i oklaskuje podobnie jak i państwo. Walczą ile maja sił – – Tak! Tak! To się przydaje. „Jesteśmy z wami, jesteśmy z wami” Polacy, około siedemnastu minut żeby przetrwać grając w dziesiątkę. Karambeu, przepraszam – – Wojtala, ale Francuzi przy piłce – – Djorkaef – – Karambeu – – ma Zidane czego żałować. Złożył się jak mógł najlepiej, ale Woźniak asekurował prawy słupek bramki! A teraz wrze tutaj na Parc de Princes. Wiedza Francuzi co potrzeba ich graczom – – nie potrafimy przeprowadzić żadnej, składnej akcji, ograniczyliśmy się w tej drugiej połowie do przeszkadzania i bronienia dostępu do bramki Woźniaka – – Deschamps – – Karambeu – Jacquet stojący, na spalonym jest Pedros, nie to Djorkaef – – – -około piętnastu minut do końca – Iwan, próba przejścia, wymuszenia faulu, ale Francuz nie faulował, a arbiter nie dał się nabrać – już nie atakujemy tutaj na połowie rywala. Wracamy na trzydziesty metr i tam i tam przeszkadzamy Francuzom – Juskowiak, może przytrzyma tą piłkę? I słusznie! Brawo panie Andrzeju! Ach! Szkoda, że niedokładnie do Czerwca – – Teraz dla odmiany polscy kibice dodają otuchy polskiej reprezentacji. Brawo Marek Koźmiński, faul Karambeu – – będzie to teraz najlepiej widoczne: tu: bark w bark, a teraz odepchnięcie. Około trzynastu minut do końca – niespożyte siły, Deschamps, Karambeu i w ostatniej chwili zdjął piłkę z nogi Karambeu. Świerczewski, taka piłka na uwolnienie, w stylu hokejowym, jest tutaj Lama – i on jeszcze nie wytrzymuje nerwowo w bramce dlatego, że jego ko… partnerzy nie radzą sobie w ataku nie ma…! jest spalony, jest, jest, jest, ale Woźniak też jest proszę państwa. Nie denerwujmy się. Piłka i tak nie wpadła do bramki. Oby tak dalej do końca! – – – – – Thuram i Juskowiak – Andrzej Juskowiak nie grał ostatnio, ma dolegliwość pachwiny, wiedział Henryk Apostel, że będzie do zmiany, ale nie ma już możliwości i Tomek Wałdoch, ale Francuzi, ponad bramką Guerin. Około dziesięciu minut. Andrzej Juskowiak teraz popijający przy bocznej linii i mobilizujący zawodników Andrzej Woźniak. Jeszcze trochę panowie, i Kosecki i Kowalczyk cały czas stoją tutaj przy ławce rezerwowych, pokrzykują, wspierają jak mogą, bo już nie mogą być na boisku. Pedros, świetne zgranie, oddał mu Djorkaef, na polu karnym, ale przejmują Polacy. Ryszard Czerwiec – Bukalski, tylko nam łatwo poszło do linii środkowej i teraz znowu trzeba wracać i pracować – Pedros! Na spalonym dwójka Francuzów, mówiłem o tym, ze będą Polacy ryzykować – hm! Wyraźnie to widać – – ależ mecz – już dawno nie trzymał tak w napięciu występ Polaków. Karambeu – ponownie on, daleka piłka teraz nie ma spalonego, błąd Polaków i kiks, ale jeszcze Francuzi, brawo Woźniak, będzie karny – – faulowany Zidane, szał radości na Parc de Princes – – – tutaj nie było faulu i Piotr Świerczewski. Lizarazu ustawia piłkę nie zdobył do tej pory bramki w reprezentacji. Jan Tomaszewski, myślę, że przeżywa najmocniej teraz postawę postawę Woźniaka, a ten jakby chciał wystawić ścianę swoich pragnień. Brawo! Brawo Andrzej Woźniak! Jak cudownie! Jak wspaniale! Proszę państwa, coś niesamowitego i nieprawdopodobnego co zrobił Andrzej Woźniak. Spokojnie, bez nerwów, opanujmy się, ja też to przeżywam podobnie jak i oni – – – Jeszcze dziewięć minut, mam gęsią skórkę po tym co zrobił Woźniak – wciąż jeden zero na świetlnej tablicy i oby tak do końca – teraz znowu groźnie, ale faulowali Francuzi – – – – – nie możemy przejąć piłki, utrudniamy co najwyżej, przeszkadzamy, chociaż teraz! Czysto Czerwiec, czeka Juskowiak żeby nie spalić, nie to Bukalski, tam na prawej stronie do Czerwca i Desailly wracający ile tylko ma sił. Natychmiast bez zastanowienia, tutaj w środek, dwójka między Zidane’a i Dugarry’ego – Świerczewski, ładnie, przytomnie, czysto, Bukalski był faulowany – – – około siedmiu minut, może osiem do końca tego jakże dramatycznego meczu, no i wywalczyli Francuzi rzut z autu – – Dugarry, Zidane, Karambeu. No zamieszał tam na lewej stronie Zidane, nie ma spalonego ale… i wybili Polacy. Iwan, ile miał tylko sił, ale od wrzutu z autu Francuzi – – Thuram, jeszcze troszkę panowie, jeszcze troszkę. Thuram, będzie rzut wolny dla Francji – Czterdzieści minut drugiej połowy – – – Tymczasem skurcze złapały któregoś z naszych zawodników, no pociągnie się nam ta druga połowa. To Jacek Zieliński. Niedawno ciężki mecz z Goeteborgiem, no i przyjdzie nam grać w dziewiątkę proszę państwa. Nie wymagam od Polaków ataków od tej pięćdziesiątej siódmej minuty, bo od której gramy osłabieni brakiem Łapińskiego, który otrzymał czerwoną kartkę – a więc w dziewiątkę w tych końcowych minutach. Mam nadzieję, że zrobią i trenerzy odnowy i masażyści wszystko by wrócił Zieliński do gry. Tymczasem Djorkaef i Pedros – – Djorkaef iii gol!! o! ej! jak szkoda! jak szkoda! uuu! Żałuję! Tak niewiele nam brakowało do szczęścia! Czterech, pięciu minut – – no, teraz Francuzi ruszą ze zdwojoną energią – – jest jak w ulu, tu na Parc de Princes, faul – – – Dugarry’ego – – – Aime Jacquet. Stoi przy bocznej linii, pokazuje: jak zagrać, gdzie dograć, no sporo jednak dały te zmiany w drugiej połowie…

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004