MENSA

Słyszał ktoś kiedyś powiedzenie „głupi chłop”? No pewnie słyszeliście w tym czy w tamtym jednostkowym przypadku, ale ogólnie jako powiedzenie, funkcjonuje raczej stwierdzenie „głupia baba”. Głupie babsko to, głupie babsko tamto… gdy Hanka Mostowiak przejechała we wczorajszym odcinku „M jak miłość” rowerzystę i wybiegła żeby sprawdzić czy nic mu się nie stało, to on otrzepał spodnie, spojrzał na nią i mówi: „wiedziałem, że to baba”.

Drogie Baby, wymyśliłem sposób żebyście zyskały nieco w oczach społeczeństwa!

Zapiszcie się do Mensy. Chwila, nie tak prędko. Najpierw załóżcie sobie takie stowarzyszenie, a potem się zapisujcie. Bez żadnych testów na inteligencję, bez zadań w stylu, który obrazek tu nie pasuje, bez ciągów takich samych liczb. Przecież każda z Was (przynajmniej od i do jakiegoś czasu) przechodzi menstruację więc będzie to taka Mensa, czyli Stowarzyszenie Kobiet Menstruujących. Tylko nie mówcie nikomu i wszystko w tajemnicy przed męskim rodem, bo potem klapa.

No, a potem to już wystarczy stwierdzić, że jest się w Mensie i już społeczny szacunek i respekt gotowy.

Tylko pamiętajcie! Nie pakujcie sobie w cycki silikonu, nie spotykajcie się ze znanymi piłkarzami i nie mówcie w telewizji, że się posrałyście ze strachu na widok narciarza wodnego. Bo wtedy nawet jak w gazecie napiszą, że macie IQ 167 to i tak nikt Wam nie uwierzy!