×

KURY

[Jak sądzę każdy wie, ale jakby nie, to poniższą piosenkę śpiewamy na melodię „Murów” Jacka Kaczmarskiego.]

Kogut natchniony i młody był, kur nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sił, śpiewał, że blisko już świt
I choć za nim z siekierą ktoś, biegał i zabić go chciał
To on śpiewał, że wolność tuż, kury śpiewały wraz z nim

Wyrwij z kurników kłódek stal
Zeskocz już z grzędy, słomę spal
A kury sfruną, sfruną, sfruną
I odejdą w siną dal!

Wkrótce na pamięć znali pieśń w każdym kurniku po Czad
Wzrastała wola, by wyrwać się pośród tysięcy kur stad
Śpiewały kury, klaskały w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał
Kłódka wciąż ciężka w kurniku drzwiach, a kogut śpiewał i grał

Wyrwij z kurników kłódek stal
Zeskocz już z grzędy, słomę spal
A kury sfruną, sfruną, sfruną
I odejdą w siną dal!

Aż zobaczyły ile ich, stanęły tak dziobem w dziób
I bez wysiłku wyrwały drzwi, kłódki opadły bez sił
Dziobały wszystkich co po ten dzień siekierą ścinali im łby
Ostatni padł ten gospodarz co, nieraz z tych kur sobie drwił!

A kogut patrzył prężąc grzbiet
Górował pośród trupów stert
A kury rosły, rosły, rosły
Z oków wyrwane poszły w świat

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004