×

WIECZORNA NUDA

Wyjątkowo nudny dziś wieczór. Patrzę jednym okiem na TVN, to nie patrzę na nic, bo mi się nie chce, to patrzę na zegarek i dochodzę do wniosku, że jeszcze nie pora iść spać i tak jakoś już piątek prawie. Czas przecieka mi przez palce, ale nie rozpaczam. Na to przyjdzie pora po sześćdziesiątce, gdy okaże się, że wielu rzeczy już nie mogę robić, a jak mogłem to ich nie robiłem. A do sześćdziesiątki to jeszcze trochę czasu jest, ledwo do półmetka się zbliżam. A w ogóle to zaraz będę oglądał „Randkę z nieznajomą” – ot taki wieczorno-nocny kaprys.

StatDraw co chwila leży i kwiczy, a mnie się to nie podoba i denerwuje. Odkąd przeniosło się na ten nowy serwer, to częściej go nie ma niż jest. Autor tłumaczy na stronie głównej, że wszystko przez blogowiczów („bez urazy”), którzy zakładają statystyki na potęgę jeden przed drugim. Dziesięciu nowych userów dziennie! skarży się Szanowny Pan Autor. Zamiast się cieszyć z popularności to narzeka. To nie nasza wina, że chcemy polookać sobie w statystyki, a on pretensje powinien mieć tylko do siebie. To zupełnie tak samo jakby Real Madryt wybudował nowy stadion na dziesięć tysięcy widzów. Widzów wina, że się nie pomieszczą na widowni? Chyba wrócę na moi-stats, bo choć jawne i bez liczników to choć słowa kluczowe mogę śledzić. A tutaj co z tego, że są liczniki jak i tak co chwila nie działają, a jak nie działają to nic nie działa i StatDraw nie zlicza wizyt więc i liczniki potem są przekłamane. Oj tam, rozpisałem się jakby to był jakiś problem.

No i za kwadrans piątek. Nawet nie wiem jak zleciał ten tydzień. Oj lepiej nie będę zaczynał nad tym rozmyślać, bo jeszcze do jakichś okropnych wniosków dojdę. A wolałbym do czego innego… 😉

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004