×

[„ELVIS HAS LEFT THE BUILDING”]

Harmony Jones (Kim Basinger) pracuje w firmie kosmetycznej Pink Lady. Jej praca polega na łażeniu przez cały dzień w różowym wdzianku, jeżdżeniu z miasta do miasta i opowiadaniu kobitkom jakie to jej firma produkuje super kosmetyki. W jednym z miast poznaje sobowtóra Elvisa Presleya. Harmony ma słabość do Elvisa, odkąd Elvis, gdy była jeszcze małą dziewczynką, podrzucił ją do domu. Lądują razem z sobowtórem w jednym pokoju, a po chwili łóżko ze sztucznym Elvisem staje w płomieniach, a z Elvisa zostaje spalona kupa. Tymczasem w innym punkcie Ameryki pewien facet (John Corbett) odbywa ważną rozmowę z żoną, która oświadcza mu, że da mu rozwód, jeśli on przywiezie jej kostium Elvisa, w którym ona ma zamiar wystąpić na corocznym zjeździe Elvisów w Las Vegas. Drogi jego i Harmony w pewnym momencie zejdą się ze sobą.

Czarna komedia, która ani nie jest czarna, bo różowa, ani nie jest komedią, bo nie jest śmieszna. Idiotyczny filmik o idiotach zamieszkujących Amerykę i wyłażących z każdej dziury. Debilach poprzebieranych w elvisowe ciuchy i… no po prostu debilach. Nie ma w tym filmie ani jednej normalnej postaci.

Toretycznie pomysł na film zły nie jest i jakby się postarać to można by zrobić z tego śmieszną czarną komedię, ale trzeba by się trochę przyłożyć, a nie potraktować temat po łebkach uznając, że wystarczy przebrać aktorów za Elvisa i kazać im fałszować jego piosenki. Kim Basinger wróciła tym filmem do swoich korzeni, gdy na ekranie była po to żeby wyglądać, a nie po to żeby grać i moim zdaniem to duży krok do tyłu dla niej, gdyż nigdy chyba nie osiągnęła takiej pozycji, że wszyscy przytaknęli głową uznając ją za aktorkę z krwi i kości. John Corbett mdły jak zawsze. Nie lubię gościa i nie polubię już nigdy. W mini epizodzie pojawia się Tom Hanks, który nie wiem co tu robi.

Gdyby nie nieśmiertelna muzyka Elvisa Presleya to nie byłoby po co tego filmu oglądać. A skoro muzyki można posłuchać i bez filmu, to zdecydowanie odradzam seans. Beznadziejny film.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004