×

„SMAKOSZ 2” [„JEEPERS CREEPERS 2”]

Co dwadzieścia trzy lata na krwawe łowy wyrusza tytułowy Smakosz. Łowy trwają dwadzieścia trzy dni, podczas których lepiej pozostać w domu i nigdzie się nie ruszać. Smakosz nie zna pojęcia „litość”, a jego ofiary giną w mękach straszliwych tracąc przy okazji sporo krwi i kończyny maści różnej. Nie wie o tym niestety pewna drużyna z amerykańskiego high-schoolu podróżująca swoim autobusem po wygranym meczu. Autobus się psuje, nadchodzi noc, a Smakosz już sobie fruwa w okolicy zastanawiając się kogo pierwszego pozbawić życia.

Zawsze bałem się Człowieka-Mola z Zachodniej Wirginii (kto zacz wyjaśnione w „Mothman Prophecies” z Rysiem Gere). Przeczytałem o nim w jednej książce i zawsze, gdy wracałem wieczorami do domu bałem się, że własnie leci za mną i zaraz mi zrobi kuku. Bałem się choć nigdy go na oczy nie widziałem, a przecież ledwo dwie strony opowieści o nim czytałem. Smakosz to wypisz wymaluj siostrzeniec, albo inny braciaszek Człowieka-Mola. Smakosza widać od samego początku filmu z konturu, a już od plus minus dwudziestej minuty również i z twarzy. A mimo to nie bałem się Smakosza nic, a nic. Oglądałem film, ziewałem i śmiałem się z kolejnych idiotycznych patentów serwowanych mi przez reżysera i scenarzystę w jednym. Już chyba tylko to porównanie świadczy o tym, ze opisywany film jest kiepski.

„Jeepers Creepers” narobił kiedyś sporo szumu. Zachwycano się, że to dobry film, że odświeża gatunek, że to, że siamto. Tymczasem tylko pierwsze dwadzieścia minut filmu było rzeczywiście bardzo dobre. Potem był jeden wielki ziew. Po co więc było wracać do tego ziewającego tematu? Nie mam pojęcia.

„Smakosz 2” to typowa strata czasu. Kolejny z serii pseudohorrorów, który zamiast straszyć, smieszy. I żeby choć jakaś solidna jatka w nim odchodziła to by było na co popatrzeć. No, ale i tego brak.

Polecam. Obejść serię „Jeepers Creepers” szerokim łukiem.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004