Archiwum miesięczne: Listopad 2004

ROZMOWY Z BABCIĄ

ROZMOWY Z BABCIĄ

Kulinarne dialogi z babcią (u mnie w domu babcia gotuje obiady): – Z czym jesz zupę? Z makaronem czy z ryżem?– Z makaronem.– Ale jest tylko ryż. *** – Które chcesz danie? Pierwsze czy drugie?– Drugie– To zjedz najpierw pierwsze. *** – I jak zupa?– Nie za dobra.– Eeeeeee– To po co się pytasz jak wiesz lepiej? Nie jest dobra ...

Czytaj dalej »

NOTKA IDEALNA

NOTKA IDEALNA

Ubrany w odzież roboczą i beret (lubił ubiory przypominające mu lata osiemdziesiąte), Quentin siedział pod celą i wsłuchiwał się w gryps więzienny. Spod beretu wystawały mu dumnie loki treski zakupionej w sklepie internetowym rosa.pl (Quentin preferował mujsklep, ale oni aktualnie nie mieli na składzie peruk; na wolności zaś zawsze zaopatrywał się w sklepie „Mrówka” z odzieżą dla dzieci i z ...

Czytaj dalej »

KRÓTKA BALLADA O SKUPIENIU

KRÓTKA BALLADA O SKUPIENIU

Z opowieści kumpla: Na klasówce z biologii, jeden koleś miał kartkę pod ręką i cały czas nerwowo na nią zerkał. Zauważyła to nauczycielka, podchodzi do niego i mówi żeby oddał ściągę. On na to, że nie ma żadnej ściągi. Nauczycielka wzięła mu tę kartkę, spojrzała na nią i powiedziała: „Głupie żarty!”. Na kartce było napisane: „Skup się, Mirek”.

Czytaj dalej »

KRÓTKA BALLADA O LEKCJACH ANGIELSKIEGO

KRÓTKA BALLADA O LEKCJACH ANGIELSKIEGO

Przeglądałem różne stare papiery i znalazłem kartkę z pewnym dialogiem. W liceum były czasem na angielskim takie zajęcia, że siadało się czwórkami przy stoliku i wymyślało różne dialogi. Myśmy zawsze siadali w gronie czterech kumpli i wymyślaliśmy dialogi czasem niezbyt odpowiednie na lekcje z leciwą panią profesor (biedne jej słabe serce) Jeden z takich dialogów właśnie znalazłem. Żadne tam „Jak ...

Czytaj dalej »

KRÓTKA BALLADA O DOWCIPIE

KRÓTKA BALLADA O DOWCIPIE

Idę z kumplem i opowiadam mu dowcip: Idą sobie kanibale. Każdy z nich na wieczorną kolację niesie ze sobą różne specjały: jeden niesie nogę, drugi rękę, trzeci kawałek torsu itd. Na końcu pochodu jeden kanibal niesie ze sobą dwie urny. Podchodzi do niego inny i pyta: „A ty nic nie będziesz jadł?”, a ten na to: „Jak to nie, zrobię ...

Czytaj dalej »

KRÓTKA BALLADA O BILARDZIE

KRÓTKA BALLADA O BILARDZIE

Od jakichś trzech lat przy każdej możliwej okazji gramy z kumplem w bilarda. Liczymy przy tym skrupulatnie wynik, który zapisany mam w zegarku co by nam się nie zapomniał. Pewnego dnia graliśmy sobie partyjkę, a tu przychodzi dwóch gości i pyta się ile jescze partii będziemy grali. Powiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że jeszcze dwie. Goście przytaknęli głową i już mieli ...

Czytaj dalej »

DLA ZAGOTOWANEJ BAJKI

DLA ZAGOTOWANEJ BAJKI

Marek puka do drzwi mieszkania Sylwii. M: Otwórz drzwi Sylwiu.S: Kto tam?M: To ja, Marek.S: Wejdź proszę.M. Dzięki. Wyglądasz wspaniale i pięknie.S: Wiem. Zawsze wyglądam wspaniale i pięknie.M. Masz rację.S. Co cię do mnie przywiało?M. Nie udawaj.S. Chcesz się kochać?M. Oczywiście. Inaczej bym nie przychodził.S. Spoko. Ja się tylko zastanawiam co by na to powiedziała twoja żona?M. Marta nic nie ...

Czytaj dalej »

SCHEMATY (3)

SCHEMATY (3)

Przypomnijmy w skrócie gdzie jesteśmy. Informacja najważniejsza – bawimy się filmem „Punisher”. W poprzednich dwóch częściach zajęliśmy się pierwszą pół godziną filmu, w której Frank Castle odszedł na emeryturę, lecz przy okazji podczas ostatniej jego akcji zginął syn potężnego mafiozo, który postanowił zemścić się na Franku. Wysłał ów mafiozo swoich ludzi na karaibską wyspę, gdzie powybijali całą rodzinę Castle’a łącznie ...

Czytaj dalej »

KRZYŻACY 1,5 (4)

KRZYŻACY 1,5 (4)

Z ROZJAŚNIENIA PLENER. PARKING PRZY SKLEPIE MAĆKA I ZBYSZKA. DZIEŃ [MACIEK siedzi za kierownicą Mercedesa, na tylnym siedzeniu owinięte w płótno ciało ZBYSZKA, przy drzwiach samochodu stoi DANUSIA] DANUSIADlaczego nie pochowałeś Zbyszka? MACIEKJest pewna nadzieja. Mam znajomego w Zgorzelicach. Ma na imie Zych. Słyszałem, że razem ze swoją córką Jagienką prowadzą pewne eksperymenty. Muszę to sprawdzić. DANUSIACo to za eksperymenty? ...

Czytaj dalej »

KRZYŻACY 1,5 (3)

KRZYŻACY 1,5 (3)

Z ROZJAŚNIENIA PLENER. PARKING PRZY DRODZE SZYBKIEGO RUCHU. DZIEŃ [MACIEK siedzi przy drewnianym stoliku i je kanapkę. Nagle z piskiem opon na parking wjeżdża czarny samochód. Zatrzymuje się przed Mercedesem MAĆKA, a z jego wnętrza wyskakuje trzech facetów. Dwóch podbiega do MAĆKA i go bije i kopie, a trzeci podbiega do Mercedesa i otwiera tylni bagażnik] FACET 3To nie nasz!! ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl