KRZYŻACY 1,5 (7)

Z ROZJAŚNIENIA

PLENER. WEJŚCIE NA STADION. DZIEŃ

[ZBYSZEK z JAGIENKĄ i ZYCHEM podjeżdżają samochodem pod bramę stadionu, CZTAN i WILK podbiegają do drzwi od strony JAGIENKI otwierając je, JAGIENKA nie reaguje, dopiero gdy ZBYSZEK podaje jej rękę wychodzi z samochodu]

CZTAN
I co my teraz zrobimy?

WILK
Pobijemy go!!

CZTAN
Na m- m- m- m- meczu?

WILK
Po meczu idioto.

CZTAN
Tak jest! Po m- m- m- m- m-

WILK
Meczu!

WNĘTRZE. SAMOCHÓD. DZIEŃ

ZBYSZEK
A żeby to! Zapomniałem kupić Maćkowi piwo. Musimy wrócić.

JAGIENKA
Daj spokój, przecież tam czekają na ciebie te dwa dresy.

ZYCH
[z rozbawieniem]Jedź! Jedź! Nie słuchaj kobiety!

WNĘTRZE. KNAJPA. DZIEŃ

[przy stołach siedzi kilkanaście osób, wśród nich CZTAN i WILK; wchodzi ZBYSZEK]

ZBYSZEK
[śpiewa]Legia!! Legia Warszawa!! Legia!! Legia Warszawa!!
[słychać kilka niezadowolonych pomruków]Jeśli który z was w izbie będących sprzeciwi się temu, że najlepszym i najwspanialszym klubem na świecie jest Legia Warszawa, tego pozywam na walkę na pięści, albo i bejsbole do ostatniego tchu

[równoczesnie zrywają się CZTAN i WILK]

CZTAN
Co kurwa??!!!!!!!!

WILK
Ty chuju jeden już nie żyjesz!!

[CZTAN i WILK podbiegają do ZBYSZKA, zaczyna się bójka; kilka ciosów ZBYSZKA, a CZTAN i WILK dostają niezły wycisk, ZBYSZEK wychodzi mówiąc do leżącej dwójki]

ZBYSZEK
Hasta la vista dresy!

ZACIEMNIENIE

CDN

Skomentuj

Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany. Niezbędne pola zostały zaznaczone o taką gwiazdką: *

*

Quentin

Quentin
Jestem Quentin. Filmowego bloga piszę nieprzerwanie od 2004 roku (kto da więcej?). Wcześniej na Blox.pl, teraz u siebie. Reszta nieistotna - to nie portal randkowy. Ale, jeśli już koniecznie musicie wiedzieć, to tak, jestem zajebisty.
www.VD.pl