×

[„PROSTYTUTKA” – FIREBIRDS]

Jej dom był różowy
Wśród drzew na wzgórzu stał
Każdy znał ją dobrze
W tym małym mieście

Żyła nieporządnie
Wabiąc pod skrzydła swe
Spragnionych czułych słów
Zdrajców swych żon

Miała tyle lat co ja
Złote włosy jasną twarz
W prawdę nie chciał wierzyć nikt
W Lawendową krzyku woń
Jedno grzeszne życie jej
Miało wino zmyć z ich ciał
I sumienia uśpić szept
Jedno grzeszno życie jej

Aż kres dni jej nastał
I przyszli pod jej dłoń
W pięści zacisnęły się
Dłonie co pieściły ją

Miała tyle lat co ja…

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004